Playlist 1

19.11.2013

#83 Zayn smutny by Soldier

 Ostatnia część LOOOOL.
Kontynuacja TEGO IMAGINE ;33. 
Część pierwsza jest w tym linku ;33.
Nie spodziewałam się, że będzie to taki obrót spraw.
Napisałam kieeedyś imagine i teraz dostałam komentarz aby zrobić część drugą.
Gdy napisałam drugą, dostałam aby zrobić trzecią część XD.
Imagine można czytać razem jako jedno opowiadanie, lub osobno ;).
Imagine nie podpisałam "Część 1", "Część 2", etc, gdyż nie było to planowane 'opowiadanie'. :))
Miłego czytania skarby. <3 

Od tygodnia nie wychodzę z pokoju.
 Nic nie jem, boli mnie brzuch.
Płaczę, boli mnie głowa.
Kurwa, czuje sie jak szmata, suka, dziwka. Jak wszystko najgorsze.
Codziennie się tnę.
Moje nadgarstki wyglądają strasznie.
Całe są pocięte. 
Boli.
Boli cholernie.

Leżę na łóżku.
Myślę.
Może to pora odejść.
Wiele razy o tym myślałam.
Nie dam rady żyć dalej.
Wyliczyłam 45 tabletek.
Łykałam po trzy i popijałam piwem.
Słabo mi.
Mroczki przed oczami.
Boże.
Wstałam z łóżka.
Zachwiałam się.
Nie mogłam stać równo.
- Wiem, że tego chcesz. - powiedziałam sama do siebie naśladujac Zayn'a. 
- Nikt Ci nie zrobi krzywdy. - cytowałam Louis'a.
Co sie dzieje.?
Cały obraz miałam zamazany.
Upadłam na kolana.
Zaczęłam płakać.
Łzy zalały całą moją twarz. . .
Moje policzki były całe mokre.
Głośno płakałam.
Złapałam jeszcze żyletkę i przejechałam nią po nadgarstku.
- Kocham Cię przyjaciółko. - szepnęłam spoglądajac na żyletkę. - Masz wspaniały ostry język. 
Dławiłam się łzami.
Zamknęłam oczy i pozwoliłam łzom aby ze mnie wypłynęły.
Leciały strumykiem, a ja im na to pozwalałam.
Po chwili opadłam na podłogę.
Traciłam przytomność.
- Nienawidzę Cię. - wyszeptałam i już odchodziłam.
Wiedziałam, że to koniec.
Nikomu już nie będzie przeszkadzać ta dziwka, którą byłam ja.
Ehh, od dzisiaj zaczynam nowe życie.
Nowe życie po drugiej stronie. . .

4 komentarze: