Playlist 1

19.12.2013

#90 Niall +18 by Soldier

Na prawdę. . . Jeśli nie będzie komentarzy (a wiem, że czytacie) to nie będzie nowych imaginów.
I jedna sprawa. . . Kilka dni temu dostałam komentarz po jednym z moich pierwszych imagine, w którym było wpisane, że imagine jest skopiowany.
Otóż, gdyby imagine był skopiowany to bym o tym napisałam, a nie był skopiowany, więc mnie o coś takiego nie oskarżaj.


   Kubek z gorącą czekoladą grzał moje dość chłodne dłonie, zaś moje ciało od pasa w dół grzał niebieściutki koc. Kolejny dzień sama. . . Wyszedł z kolegami z zespołu do kasyna. Pomimo, iż na takie wielkie gwiazdy nie przystaje chodzić do kasyna, bo są bogaci, to Oni tam chodzą najzwyczajniej dla rozrywki. 
   Usiadłam po turecku, nie ściągając z nóg błękitnego koca. Upiłam łyk czekolady i właczyłam w telewizji 'catfish' na MTV. Oglądałam program co chwilę popijając zawartość Mojego kubka. W oglądaniu przeszkodził mi dźwięk przekręcanego klucza w zamku, a po chwili trzask drzwi. Wiedziałam kto to. Odłożyłam kubek na komodę i po niecałej minucie usłyszałam kroki po schodach, po chwili drzwi od sypialni w której przebywałam otworzyły się. Stanął w Nich mój blondyn i oparł się o framugę. Spojrzałam na Niego, a On po prostu ruszył w moją stronę. Wziął ode mnie pilot i wyłączył telewizję, a pilot położył na komodzie. Stanął naprzeciw łóżka.
- Rób to co Ci powiem. - zażądał, a ja delikatnie kiwnęłam głową. - Zdejmij z siebie koc. - powiedział, a ja niepewnie zdjęłam koc ze swoich nóg i położyłam go tuż koło łóżka. Praktycznie miałam na sobie czarne koronkowe majtki, czerwone króciutkie spodenki i białą bokserką, pod którą nic nie miałam. - Wstań. - poinformował mnie, a ja wykonałam tą czynność. - Zdejmij z siebie spodenki i koszulkę. - palcami zsunęłam spodenki z moich bioder, a one same opadły mi po kostki, zaś koszulkę po prostu zdjęłam przez głowę i opuściłam gdzieś na podłogę.
- Gotowe. - szepnęłam, a On mnie popchnął na łóżko.
- Rozsuń nogi. - powiedział stanowczo i skrzyżował ręce na klatce piersiowej, a głowę uniósł delikatnie do góry. Podparłam się na łokciach i rozsunęłam nogi. Moje wycięte majtki kusiły Go, a piersi podniecały Go, widziałam to w Jego oczach, a także po rosnącej erekcji w Jego spodniach. Podszedł do łóżka i po prostu podarł moją bieliznę, po czym opuścił ją koło koszulki, a następnie stanął tam gdzie stał wcześniej.
   - Pokaż jak się pieścisz. - zażądał. Spojrzałam na Niego z niedowierzeniem. Zawsze mnie za coś takiego karcił, a teraz sam tego chce.? - Czekam. - powiedział, a ja jak na zawołanie położyłam dwa palce na łechtaczce i zaczęłam wykonywać koliste, dość stanowcze ruchy. Położyłam sie, nie przerywając ruchów dwóch palców. Wolną ręką ugniatałam delikatnie swoją pierś, przymknęłam oczy i zupełnie zapomniałam o Jego obecności tutaj. Mój oddech stał się płytki, a ja cichutko jęczałam za sprawianej sobie przyjemności. Usłyszałam jak ściąga z siebie koszulkę, cały czas czułam na sobie Jego wzrok.
   - Umieść obie ręce nad głową. - poinformował mnie, a ja od razu otworzyłam oczy i zrobiłam to co chciał. Podszedł bliżej łóżka i zdjął swoje spodnie razem z bokserkami. Podszedł do łóżka od prawej strony i uklęknął na Nim, na wysokości mojego brzucha.
- Zrób mi loda. - powiedział. Uklęknęłam kilka decymetrów od Niego i pochyliłam się do przodu podpierając się dłońmi na łóżku ( tak jak jest dziewczyna w pozycji 'na pieska' lol ). Wzięłam w dłoń Jego fiuta i wykonywałam szybkie posuwiste ruchy. Skupiałam się na swojej 'pracy', pomimo, że miałam wprawę w tego typu sprawach. Stanowczo poruszałam dłonią, a po chwili wzięłam Jego męskość do ust. Rytmicznie poruszałam głową, a po chwili poczułam jak Jego dłoń wybija tempo w jakim robię Mu dobrze. Byłam w tym dobra, nie miał na co narzekać, już po kilku minutach spuścił mi się w ustach, a ja - jak na grzeczną dziewczynkę przystało - połknęłam Jego spermę. 
   Wyjęłam ze swoich ust Jego fiuta i popatrzałam na Jego twarz. Wstał, zaś ja położyłam sie na środku łóżka. Po chwili pochylił sie nade mną i wszedł we mnie. Na poczatku poruszał się wolno, ale po chwili przyśpieszał, co wiązało sie z moimi jękami, a z Jego cichym sapaniem. Przyśpieszał i zwalniał - na przemian. Wbijałam paznokcie w Jego plecy, zostawiając czerwone ślady, które gdzie niegdzie były krwawe. Przeszły mnie dreszcze. Wchodził tak bardzo głęboko, jęczałam niezmiernie, a Jego to podniecało. Poruszał sie tak idealnie. Kosmyki Jego blond włosów opadały na Jego spocone czoło. Czułam, że za moment dojdziemy.
- Niall. . . - wyjeczałam
- Chwila. . . - powiedział, z trudem.
Nagle oboje doszliśmy. Szczytowaliśmy w tym samym czasie. Pomimo tego, że już byliśmy spełnieni to On dalej sie we mnie poruszał. Po chwili przestał, wyszedł ze mnie. Położył się, a ja obok Niego, następnie usiadłam okrakiem na Jego podbrzuszu.
- Dziekuję. - powiedział, a ja sie pochyliłam i pocałowałam Go, a On odwzajemnił moją czynność.
-------------------
Przepraszam za błędy. :)

9 komentarzy:

  1. Świetne, wszystkie są świetne. Pisz dalej... :D
    ~Julie :3

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne :D mogę czytać to i czytać

    OdpowiedzUsuń
  3. ZAJEBISTY! SERIO, CZYTAM JAK ZACZAROWANA HAHA POLUBIŁAM CZYTANIE DZIĘKI TOBIE HAHAHAHAH, PISZ DALEJ KOCHANA:* <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Kocham cb i twoje imaginy ♥♥♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  5. Mrymry śliczny :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Najlepszy imagin jaki kiedykolwiek czytałam :o

    ♡ monic

    OdpowiedzUsuń