Playlist 1

28.06.2013

Niall +18

Rano o 8. otworzyłaś i oczy i popatrzałaś na prawo.. Ku zdziwieniu Niall'a nie było obok Ciebie. Chwilę się zastanawiałaś gdzie On jest. Domyśliłaś się że może być na dole i robić śniadanie. Więc zerwałaś się z łóżka i nałożyłaś na siebie szlafrok. Popędziłaś na dół po spiralnych schodach. Już będąc na schodach słyszałaś jak ktoś się kręci po kuchni. Weszłaś do kuchni i zobaczyłaś jak Niall zamyka zmywarkę. Po zamknięciu jej Niall obrócił się w Twoją stronę. - Dzień dobry kochanie. Nie zdążyłaś.. Wiesz.. - Po tych słowach przypomniało Ci się, że nie zawiązałaś szlafroka, a pod spodem miałaś tylko czarną koronkową bieliznę. - Emm.. Wiem, wiem.. - powiedziałaś lekko zawstydzona. Chłopak szybko wziął Cię na ręce i położył na duuuużej kanapie w salonie. Na kanapie na której Niall śpi gdy się pokłócicie. Niall był nad tobą. - Kocham gdy nazywasz mnie tygryskiem, wiesz..? - powiedział z uśmieszkiem na buźce. - Wiem, Tygrysku.- Odparłaś. - Zraz ten tygrysek zerwie bieliznę z Twojego pięknego ciałka. -stwierdził. - Możesz to zrobić delikatnie . - powiedziałaś i musnęłaś Jego usta swoimi rozpalonymi wargami. Niall zaczął zdzierać z Ciebie bieliznę i szlafrok. To było dziwne doświadczenie, ale zarazem podniecające. - Jesteś moją ofiarą. - powiedział i sięgnął po kajdanki. Sytuacja przeniosła się na podłogę. Niall przykuł obie Twoje ręce do rury od kaloryfera, nie mogłaś się ruszać. Chłopak ściągnął swoją koszulkę i zaczął Cię całować poczynając od ust kończąc na Twojej już mokrej kobiecości. Niall szybko ściągnął z Siebie swoje czarne rurki i granatowe bokserki. Bardzo mocno rozszerzył Twoje nogi. Trochę Cię to bolało, gdyż nie byłaś jakoś specjalnie rozciągnięta. Nialler wszedł w Ciebie bez ostrzeżenia i bardzo szybko się poruszał. - Nie jestem tym grzecznym kociaczkiem. Jestem drapieżnym tygrysem..! - powiedział dumny z siebie. Stało się coś czego się nie spodziewałaś. Niall wchodził w Ciebie tak głęboko, że sprawiał Ci ból. Nagle nie wiadomo skąd chłopak wziął Pejcz. Wyszedł z Ciebie i uderzył Twoja kobiecość pejczem kilka razy sprawiając Ci ból. Niall odpiął Cię i kazał się wpiąć, tak też zrobiłaś. Wszedł bardzo szybko i głęboko.. Poruszał się bardzo gwałtownie. Pejczem uderzał w Twoje pośladki. Za każdym razem uderzenie było mocniejsze, a razem z Nimi Twoje jęki głośniejsze. Wyszedł z Ciebie i ukucnął przed tobą, a Ty zrobiłaś Niall'owi dobrze. Teraz to On pojękiwał. Gdy Ty skończyłaś, Niall włożył w Ciebie dwa palce i poruszał, a w tym samym czasie Ciebie całował. Dołożył trzeci i czwarty palec. Czułaś jakby zaraz miało Cię rozerwać, ponieważ Niall miał dość duże ręce. Dołożył piąty palec i włożył w Ciebie całą dłoń, a Ty krzyknęłaś ile tchu w płucach, a także przytuliłaś się z bólu do Niall'a. Teraz jeszcze musiałaś wytrzymać wyciągnięcie ręki... Niall zrobił to bardzo szybko, a ty znowu krzyknęłaś. - Boże... - wysapałaś. - Jesteś dzielna. - stwierdził chłopak. Wstaliście, a Niall an rękach położył Cię na kanapie. Chłopak położył się obok Ciebie. - Kocham Cię - powiedziałaś, a On Cię pocałował. --------------------------------------- Jestem z siebie dumna ahahahha XD. Przeczytałam wszystkie Wasze komentarze i to one mnie zmotywowały. Kochaaam Was <33.

2 komentarze: